NIE WIEM
Siadasz na fotelu,
zaczynasz opowiadać i gdy dopytuję o emocje, czasem pojawia się u ciebie „nie
wiem”.
Bywa, że zbyt duża (dla ciebie) ilość tych „nie wiem” sprowadza ciszę, spuszczenie wzroku i westchnienie.
To jest w porządku. Dla
mnie twoje „nie wiem” oznacza, że nie masz kontaktu z tym, co się pod tym
kryje, z odpowiedzią. Jeszcze nie masz.
Daj sobie czas, bez
presji. Odpowiedź przyjdzie. Pojawi się. A tymczasem oddychaj swobodnie, bądź
dla siebie dobra, nie naciskaj, nie poganiaj. Masz to w sobie, jesteś
kompletna.